ECOMARINAS - wizyta studyjna w Kłajpedzie i Nidzie: mariny jako żywe laboratoria, wydmy jako nauczyciele

ECOMARINAS - wizyta studyjna w Kłajpedzie i Nidzie: mariny jako żywe laboratoria, wydmy jako nauczyciele

Projekt ECOMARINAS to partnerstwo czterech krajów nadbałtyckich o praktycznej misji podnoszenia standardów środowiskowych w marinach poprzez dostarczenie ich zarządcom wiedzy, aby tworzyć miejsca przyjazne Bałtykowi, gdzie gromadzi się mniej zanieczyszczeń, rozprzestrzenia się mniej gatunków inwazyjnych i tylko czysta woda wraca do morza. W ramach wizyty studyjnej zespół projektowy odwiedził Mierzeję Kurońską na Litwie. Celem wyjazdu było sprawdzenie, co lokalne mariny rzeczywiście mają i czego potrzebują, poszukiwanie sposobów przełożenia benchmarków na listy kontrolne i codzienne praktyki oraz dyskusja na temat możliwości pilotażowej inwestycji w gminie Neringa (czyli jednego z ośmiu partnerów projektu). Na trasie pomiędzy żaglówkami a wydmami szukaliśmy sposobów, by dobre intencje stały się mierzalne.

Pierwszy dzień wizyty rozpoczął się w Jachtklubie Smiltynė od praktycznych rozmów o tym, jak prowadzić mariny, by zapewniały bezpieczeństwo ludziom, porządek na łodziach i bioróżnorodność w pobliskich wodach. Drugiego dnia pojechaliśmy do Nidy, wspięliśmy się na Wydmę Parnidis z widokiem na Dolinę Śmierci i podziwialiśmy zapierające dech widoki, które przypomniały nam, co tak na prawdę chcemy chronić. Między tymi dwoma horyzontami - żaglówkami w marinie i wydmami - rozgrywała się nasza wizyta.

  

Uczenie przez działanie: od infrastruktury marin po innowacyjne warsztaty

Pierwszy dzień poświęcony był na praktyczne warsztaty i międzysektorowe dyskusje o zarządzaniu marinami z udziałem lokalnych interesariuszy. Uczestnicy odwiedzili także Marinę Smiltynė, aby na miejscu obejrzeć i omówić jej infrastrukturę i potrzeby. Wizyta obejmowała przegląd dwóch basenów dla mniejszych łodzi motorowych i jachtów, stacje monitoringu jakości wody oraz stanowisko eksperymentalne do monitoringu występowania gatunków inwazyjnych. Pokazano też dźwig do wyciągania łodzi, stanowisko do mycia oraz punkt recyklingu mariny.

Warsztat „Jak projektować szkolenia dla menedżerów marin”, poprowadzony przez przedstawicieli Uniwersytetu Kłajpedzkiego, pokazał, jak tradycyjne podejścia pedagogiczne mogą odpowiadać na wyzwania środowiskowe. Uczestników podzielono na cztery grupy, z których każda opracowywała koncepcję warsztatu dla zarządców marin. Ćwiczenie podkreślało znaczenie dopasowywania rozwiązań do lokalnego kontekstu przy jednoczesnym zapewnieniu praktycznych rezultatów, takich jak plany działań i narzędzia komunikacyjne.

Niewidzialna inwazja: zrozumieć obrastanie i gatunki inwazyjne

Inwazyjne gatunki obce (ang. Non-indigenous Species - NIS) stanowią poważne zagrożenie dla integralności ekologicznej i gospodarki wodnej Morza Bałtyckiego, szczególnie w środowiskach przybrzeżnych i portowych.  Żeglarstwo rekreacyjne odgrywa kluczową rolę w rozprzestrzenianiu NIS poprzez obrastanie kadłubów (tzw. biofouling), wewnętrzne systemy wodne oraz przenoszenie na linach czy kotwicach.
Typowe organizmy obrastające, takie jak pąkla bałtycka (Amphibalanus improvisus) i omułek (Mytilus trossulus), mogą skrywać gatunki inwazyjne w szczelinach i obrastających je glonach . Jeszcze bardziej niepokojące są gatunki takie jak kiełż tygrysi (Gammarus tigrinus) czy krab błotny (Rhithropanopeus harrisii), których trudno wykryć, a którzy mogą drastycznie wpływać na lokalne sieci troficzne dzięki silnej konkurencji, wysokiej rozrodczości i agresywnym zachowaniom.

HELCOM podkreśla, że transport morski i łodzie rekreacyjne są kluczowymi wektorami NIS, rekomendując wdrożenie protokołu szybkiej oceny OSPAR/HELCOM (Rapid Assessment Survey) w portach i marinach, a także coroczne przeglądy oraz zintensyfikowany monitoring stref przybrzeżnych z użyciem narzędzi molekularnych i nauki obywatelskiej. Mimo to w większości bałtyckich marin nie prowadzi się inicjatyw dotyczących gatunków inwazyjnych, pomimo znanych zagrożeń związanych z rekreacyjną żeglugą.

Podczas wizyty w Smiltynė Jachtklubas partnerzy projektu mieli możliwość obejrzenia stacji monitoringu i stanowiska eksperymentalnego zaprojektowanego przez naukowców z Uniwersytetu Kłajpedzkiego do śledzenia gatunków obcych. Celem jest wczesne wykrywanie i budowanie świadomości, zanim dany gatunek się zadomowi i przekształci lokalne siedliska.


Menedżerowie marin muszą dziś zmierzyć się z podwójnym wyzwaniem: utrzymać czyste kadłuby dla sprawność operacyjną, a jednocześnie zapobiegać transportowi gatunków. Tradycyjne farby przeciwporostowe uwalniają biocydy szkodliwe dla rodzimych organizmów, z kolei niewystarczające czyszczenie kadłubów sprzyja rozprzestrzenianiu gatunków inwazyjnych. Rozwiązaniem jest zintegrowane zarządzanie biofoulingiem, łączące czyszczenie mechaniczne, przyjaźniejsze środowisku alternatywy dla farb antyporostowych oraz rygorystyczny monitoring.

Nida: wydmy i krajobraz UNESCO

Mierzeja Kurońska to wyjątkowy i wrażliwy, piaszczysty i zalesiony krajobraz kulturowy na mierzei z niewielkimi osadami nad Zalewem Kurońskim. Kształtowana na przestrzeni tysiącleci przez wspólne działanie morza, wiatru i człowieka, wciąż ewoluuje pod ich wpływem. Bogata w dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe, po dziś dzień zachowała swoje znaczenie społeczne i kulturowe.

Mierzeja jest żywym podręcznikiem geomorfologii wydm nadmorskich. Ten wąski półwysep prezentuje niezwykłą różnorodność typów wydm, z których każda opowiada własną historię adaptacji środowiskowej i interwencji człowieka: wydmy paraboliczne (starodrzew Juodkrantė), szare wydmy w Rezerwacie Naglių (zwane też martwymi wydmami), sztuczne wydmy ochronne wzdłuż plaż od strony morza w Preili, dominujące w krajobrazie wydmy zalesione, i wreszcie - wydmy wędrujące (Parnidis), które nadal się przemieszczają, tak jak spektakularne formy w pobliżu Nidy, osiągające wysokość do 60 metrów i przesuwające się o kilka metrów rocznie, tworząc także zjawisko tzw. „pijanych lasów”, gdzie drzewa przechylają się i wyginają pod naporem piasku.

Żywa legenda o olbrzymach i trosce o środowisko

Drugi dzień podróży do Nidy rozpoczął się powitaniem przez burmistrza oraz prezentacją planów inwestycyjnych i nowej prywatnej mariny. Te przedsięwzięcia muszą równoważyć możliwości gospodarcze z ochroną środowiska - wyzwanie tym bardziej istotne z uwagi na status regionu na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Mierzeja Kurońska uzyskała statut UNESCO w 2000 roku jako „wybitny przykład krajobrazu wydm piaszczystych, stale narażonego na działanie sił natury (wiatr i pływy). Po zgubnych ingerencjach człowieka, które zagroziły jej przetrwaniu, Mierzeję ocalono dzięki szeroko zakrojonym pracom ochronnym i stabilizacyjnym, rozpoczętym w XIX w. i kontynuowanym do dziś.” (UNESCO)

Ten 98-kilometrowy półwysep, współdzielony przez Litwę i rosyjski obwód kaliningradzki, jest świadectwem 5 000 lat oddziaływania morza, wiatru i działalności człowieka. Wydmy sięgające 60 metrów wysokości to najwyższe wydmy w Europie, ukształtowane zarówno przez siły natury, jak i interwencje człowieka. W czasie wędrówki szlakiem wydm, delegacja natknęła się na legendę o Nerindze - opowieść głęboko rezonującą ze współczesnymi wyzwaniami środowiskowymi. Według lokalnego folkloru olbrzymka Neringa, obdarzona przez boginię Laimę siłą i współczuciem, chroniła miejscowych rybaków przed sztormami. Nosząc piasek w fartuchu, usypała barierę między Morzem Bałtyckim a Zalewem Kurońskim, tworząc Mierzeję Kurońską. Dalej legenda mówi, że gdy giganci zaczęli nadużywać Mierzei, rozgniewane Wydmy zbuntowały się przeciw nim i zaczęły zasypywać ich domy i osady. Opowieść kończy się słowami: „Giganci, którym udało się poskromić wzburzone Wydmy, wciąż chodzą po tej piaszczystej krainie, podziwiając spokój ujarzmionych Wydm. Tymi gigantami jesteśmy my. Nasze kroki kształtują oblicze Mierzei Kurońskiej, a nieostrożne ruchy mogą nieodwracalnie ją uszkodzić.”

Ta mądrość okazuje się zaskakująco prorocza. Między XVI a XVIII w. czternaście wsi zostało zasypanych przez przemieszczające się piaski po wylesieniach, które uczyniły półwysep podatnym na erozję. Dopiero zakrojone na szeroką skalę zalesienia i stabilizacja wydm na początku XIX w. zapobiegły całkowitej katastrofie środowiskowej. Dzisiejsze wyzwania - eutrofizacja, gatunki inwazyjne, zanieczyszczenie plastikiem - wymagają podobnego zbiorowego działania i długofalowego myślenia.

Rozpoznanie technologii i pilotażowa inwestycja dla Neringi

Kanadyjska firma EM Fluids zaprezentowała podczas spotkania online swoją technologię Equilibrium Modulated Fluids (EMF). Technologia EMF wpływa na właściwości cieczy polarnych, takich jak woda, w dużej skali przy minimalnym zużyciu energii. Osiąga się to poprzez wprowadzenie subtelnego bodźca, który wywołuje efekt kaskadowy propagujący się w zbiorniku wodnym na odległość do 20 ha. Urządzenia EMF są zasilane energią słoneczną, samowystarczalne i zaprojektowane jako niskokonserwacyjne, co czyni je odpowiednimi do zastosowań takich jak rekultywacja jezior, laguny ściekowe czy oczyszczanie ścieków. To rozwiązanie bez użycia chemikaliów i mechaniki, które poprawia jakość wody, zmniejsza lepkość i napięcie powierzchniowe, usprawnia wymianę gazową, wspierając natlenienie, stabilizację pH, tłumienie zakwitów sinic oraz rozkład osadów organicznych. Firma wdrożyła ponad 80 projektów na całym świecie.

Wobec wyzwań eutrofizacji Morza Bałtyckiego taka technologia wydaje się idealnie dopasowana do wrażliwych obszarów przybrzeżnych, jak Mierzeja Kurońska. Niemniej, choć odnotowano korzystne efekty EMF, naukowe podstawy deklarowanej skuteczności nie są w pełni jasne, ponieważ brakuje ilościowych ocen i systematycznej ewaluacji efektywności technologii EMF. Pilotażowa inwestycja Neringi mogłaby wnieść cenną wiedzę naukową, jednak wdrożenie musi obejmować grupy kontrolne i niezależny nadzór.

 

Projekt ECOMARINAS jest współfinansowany z Programu Interreg Południowy Bałtyk 2021–2027 przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego i potrwa do czerwca 2027 roku, z udziałem ośmiu partnerów z czterech krajów nadbałtyckich. Projekt mierzy się z pilnymi wyzwaniami, takimi jak oczyszczanie ścieków, zarządzanie gatunkami inwazyjnymi, ograniczanie zanieczyszczeń plastikami oraz adaptacja do zmian klimatu. Sukces wymaga połączenia innowacji technicznych i współpracy międzynarodowej z działaniami lokalnymi oraz wiedzy naukowej z zaangażowaniem społecznym. 

Udostępnij na: